f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s   GRY | SERWERY GIER | BANNERY
 



 
 


rtcw.fpp.pl
Podłącz nasz
baner
 





  f·p·p · r·t·c·w | Columns | [FPP]DarkXeno | Niemieckie pistolety maszynowe

[FPP]DarkXeno

Niemieckie pistolety maszynowe

Pisotolety maszynowe Axis, łącznie z kopią Stena...

Rodzinka Cioci Ermy

Pistolet maszynowy MP-38 był etatową bronią dowódców drużyn, plutonów, kompanii i ich zastępców. Zaprojektowany w ERMA Werke w Erfurter Maschinenfabrik, z myślą o użyciu przez oddziały zmechanizowane - stąd charakterystyczna listwa (szyna) podporowa pod lufą i język pod muszką mający ułatwiać strzelanie z transporterów opancerzonych przez wąskie otwory strzelnicze. Składana kolba - absolutna nowość w latach trzydziestych - znacznie skracała broń, ułatwiając posługiwanie się nią w ciasnych wnętrzach transporterów. MP-38 był pierwszym pm-em na świecie pozbawionym drewnianego łoża i drugim - po amerykańskim "Thompsonie"- w którym umieszczono magazynek pionowo pod komorą nabojową. W skład kompletu wchodziły dwie parciane ładownice mieszczące 6 magazynków i przybornik z zestawem przyrządów do konserwacji i drobnych napraw. Spadochroniarze wyposażeni MP-38/40 podczas skoku pistolet maszynowy mieli schowany w specjalnym płóciennym futerale przytroczonym do piersi. Wersja MP-38 pozbawiona była bezpiecznika, który pojawił się w wersji zmodernizowanej: MP38/40. Model MP-40 zawierał kilka uproszczeń konstrukcyjnych - (zmodernizowana składana kolba), dzięki zmianom technologicznym (więcej elementów tłoczonych) był lżejszy i łatwiejszy w produkcji. Ostatnim modelem serii był MP-41, w którym składaną metalową kolbę zastąpiono klasyczną drewnianą zapożyczoną z MP-28-II Schmeissera, pojawił się też przełącznik rodzaju ognia. Ogólna produkcja wersji MP-38 i MP-40, w latach 1938 -1945, zamknęła się ilością 908 317 sztuk.



MP-41 może być jednym z powodów całego zamieszania w nazewnictwie niektórych niemieckich pm-ów. Niby zwykła ERMA MP-40, do której inż.. Hugo Schmeisser ze swojej starej, sprawdzonej konstrukcji MP-28.II dołożył drewniane łoże i kolbę. Ponadto wyposażył broń w przełącznik rodzaju ognia. Reszta części składowych była taka sama jak we wcześniejszych pm-ach ERMY, przez co podstawowe parametry taktyczne czyli szybkostrzelność i ogień skuteczny pozostały nie zmienione.

Pod koniec 1944r. zakładom Mauser-Werke AG zlecono niezwykłe zadanie. Chodziło o bardzo szybkie wyprodukowanie ok. 25000 dokładnych kopii angielskiego STENa Mk II. Broń ta miała być użyta przez tworzone właśnie oddziały dywersyjne mające działać przeciwko Anglikom na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. W rekordowo krótkim czasie - 6 tygodni - sporządzono rysunki, wykonano oprzyrządowanie i przystąpiono do produkcji, która trwała kolejne 6 tygodni. W końcu stycznia 1945r. dostarczona została cała partia - 28000 sztuk - nazwanych Potsdam Gerät. Wykonanie w ciągu 3 m-cy takiej ilości nowej broni było bardzo drogie. Ocenia się, że jeden egzemplarz niemieckiego STENa kosztował 1800 marek (ok.450 $ ) - w tym samym czasie STEN angielski kosztował... 13,55 $!!!

STEN niemiecki był więc prawdopodobnie najdroższym pistoletem maszynowym na świecie. Kopie niemieckie są tak wierne, łącznie z wybitymi oznaczeniami i cechami brytyjskich fabryk, że odróżnić je można od angielskich Stenów jedynie na podstawie bardzo drobnych szczegółów wykonania i tylko w bezpośrednim porównaniu z oryginałem. Podobno pistolety te były używane w ostatnich miesiącach wojny we Francji. Po zakończeniu kopiowania zakłady Mausera wykonały 150 prototypów pistoletu maszynowego oznaczonego MP 3008 - była to kolejna kopia STENa Mk II z magazynkiem umieszczonym nie z lewej strony, lecz pionowo, od dołu. Tak jak w brytyjskim Stenie, gniazdo było przystosowane do niemieckich magazynków MP-38 i MP-40. Kilka firm podjęło produkcję. Nową broń ostatecznie nazwano Volks MP - pistolet miał być używany w oddziałach Volkssturmu. Całą produkcję ocenia się na ok. 10 tys. sztuk.

Jak wiemy nie było to jedyne stosowanie przez Niemców broni alianckiej (patrz: tekst wyżej). Istnieje wiele zdjęć, na których żołnierze Waffen SS i Volkssturmu używają zdobycznych sowieckich "Pepesz"- PPSz-41. Bardzo cenili tę broń, była prosta w budowie i przez to niezawodna, no i ten magazynek! 71 naboi w bębnie! "Fritz" strzelający z MP-40 trzy razy zmieniał magazynki, podczas gdy "Wania" używający "Pepeszy" nadal pruł z pierwszego...

Oczywiście to tylko żart; "Pepesza" pluła gradem pocisków ze średnią wydajnością 1200 strz/min (!) była więc "najszybszym peemem II wojny światowej" i przez to "Wania" musiał zmieniać magazynki równie często jak jego przeciwnik "Fritz"...

W ten sposób historia STENa zatoczyła koło - powstał przecież 4 lata wcześniej jako maksymalnie uproszczona wersja zdobycznego niemieckiego MP-38, gdy Anglicy nie skorzystali z amerykańskiej propozycji zakupu licencji na produkcję pistoletów maszynowych "Thompson" i stanęli przed "palącym problemem skonstruowania i wyprodukowania własnego pistoletu maszynowego".

Autorem tekstu jest Łatwor .






 + DODAJ NOWY TEMAT 




--------------------------------------
Autor: DarkXeno
Aktualizacja: 01·12·2001 - 07:01



 : DRUKUJ 

     




   


f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s © 2000-2005 f·p·p productions. Skontaktuj się z nami w celu uzyskania dodatkowych informacji.
Przeczytaj reklama z nami, aby dowiedzieć się jak ukierunkować swoje produkty i usługi do graczy.


Dzisiaj jest Czwartek · 9 Maja · 2024
Strona wygenerowana w 0.094710 sek.