f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s   GRY | SERWERY GIER | BANNERY
 



 
 


rtcw.fpp.pl
Podłącz nasz
baner
 





  f·p·p · r·t·c·w | Columns | [FPP]Vk | Enemy Territory

[FPP]Vk

Enemy Territory

Zapraszam wszystkich do przeczytania tłumaczenia dwóch artykułów o Enemy Territory. Teksty przecztłumaczył Pysiu

22 Listopad, 2002- Ostatniej nocy odgłosy śmiechu, przekleństw oraz walki unosiły się wśród z dźwięków muzyki oraz zapachu niemieckiego żarcia w San Francisco. Pomimo tego że przypomina to moje ostatnie spotkanie rodzinne, tak naprawdę były to oznaki poważnej walki pomiędzy [dziennikarzami growymi] (na szczęście za pomocą myszek oraz klawiatur) przeprowadzanej w Return to Castle Wolfenstein: Enemy Territory. Ten nowy samodzielny dodatek to nie tylko tryb Multiplayer, wczorajszej nocy po raz pierwszy pokazana została również nowa kampania SP oparta o grę w oddziale (tak jak MP-przyp. tł.). Wszyscy doskonale się bawili, ja w szczególności, ponieważ udawało mi się skopać tyłek każdemu kto mi się przeciwstawił. Cieniasy.

Zanim dotarliśmy na miejsce pokazu i zdążyliśmy przygotować nasze miejsce "pracy" impreza rozkręciła się na całego. Oczywiście chwyciliśmy piwa i przyłączyliśmy się do reszty, ale zanim do tego dojdę, może trochę informacji..

Enemy Territory to pierwszy dodatek do Return to Castle Wolfenstein ale w czasie jego powstawania przekształcił się w samodzielną grę opartą na licencjonowanym silniku Quakea III. Po zagraniu w tryb wieloosobowy oraz po zobaczeniu gry dla pojedynczego gracza łatwo zauważyć dla czego nie jest to tylko dodatek. Gra została gruntownie zmieniona.

BJ Blazkowitz powraca, tym razem nie sam. Wraz z nim pojawiają się doskonale wytrenowani przyjaciele, którzy bedą mu pomagali w walce z Nazistami. W ET nie trzeba się przejmować zombi, tym razem nie będzie żadnych nieumarłych gotowych do wystawienia się na Twoje strzały, jednak klimat Indiany Jonesa nadal da się odczuć podczas podziwiania i chodzenia w kryptach Północnej Afryki.
Tryb dla pojedynczego gracza jest wciąż w fazie pre-alphy. Pomimo tego, ku mojej radości, został pokazany. Jedną z rzeczy które pokochałem najbardziej w kilku ostatnich FPP to gra zespołowa (w trybie singleplayer-przyp. tl.). Gra wspólnie ze sztuczną inteligencją ogromnie wzbogaca rozgrywkę. Sam przeciwko światu to jedno ale widok "ludzi" walczących wraz z tobą, starających się zdobyć te same cele co Ty, eliminuje to szczególne uczucie które często towarzyszy grze w FPP. Medal of Honor oraz Halo udało się go uniknąć. Operation Flashpoint pozwalała kontrolować większą grupę "ludzi" ale posiadała ciężki w obsłudze interface. ET stara się rozwiązać ten problem stosując bardzo okrojony interface oraz inteligentnych towarzyszy broni.

Inspiracją do takiego podejścia odnośnie trybu dla pojedynczego gracza był oczywiście wspaniały tryb wieloosobowy Return To Castle Wolfenstein. Mad Doc (firma robiąca tryb SP w ET- przyp. tł.) pomyślało: "hej, czemu nie dać graczom w SP takich samych wrażeń gry zespołowej jak w MP?". Idąc w tym kierunku, podczas gry w SP towarzyszyć Ci będą różne klasy postaci (medyk, , inżynier). Będziesz musiał użyć ich do wykonywania zadań stawianych w grze oraz do wspólnej walki z przeciwnikiem. Gracz będzie miał możliwość zmiany własnej klasy postaci, w niektórych levelach gra będzie nawet wymagała takiej zmiany i sama naprowadzała Cię na właściwy wybór. Każdemu z Twoich towarzyszy broni będziesz mógł zmienić klasę przed rozpoczęciem misji, jeśli jednak tego nie zrobisz, będzie również możliwość wybrania defaultowego ustawienia.

Misje SP mają wiele cech trybu MP wplecione w normalną rozgrywkę i w zwykłe dla trybu SP łamigłówki. Należy korzystać z pomocy całego oddziału, już nie chodzi tylko o strzelanie. Ważne jest także rozmieszczenie oraz taktyka, dzięki którym będziesz w stanie osiągnąć cele nieosiągalne dla samotnego gracza. Potrzebujesz wsparcia? Wyślij snajpera na wzgórze aby mógł szachować przeciwnika ogniem, dając Ci możliwość bezpiecznego zbliżenia się i dokończenia brudnej roboty. Chcesz cos zniszczyć ? Wezwij inżyniera, niech podłoży ładunek. Potrzebujesz amunicji lub apteczek? Masz chodzące magazyny amunicji oraz energi w postaci oraz medyka.

Jednak w tym miejscu zaczynają się różnice. Liczba strzykawek czy paczek z amunicją JEST ograniczona. Twoi podkomendni mogą przenosić pewną ilość amunicji i apteczek, po ich użyciu jedynym ratunkiem będą nieliczne miejsca zaopatrzenia (tam będzie mozna odnowić podstawowe zapasy [jednak nie dodatkowe]). Gdyby było inaczej, prawdopodobnie wykorzystywałbyś swoich żołnierzy w roli mułów pociągowych nie skupiając się poza tym na grze w drużynie.

Interfejs wydawania komend jest na razie w fazie powstawania jednak podstawy już są. Podstawową komendą jest rozkaz ruchu, wystarczy wskazać miejsce celownikiem i wydać to polecenie aby członkowie oddziału tam podążyli. Będzie wiele różnych możliwości w zależności od tego czy celownik wskazuje zwykle miejsce na planszy, czy np obiekt do wysadzenia- w takim wypadku pojawi się stosowna informacja na ekranie wraz z możliwością wydania polecenia wysadź. Żołnierze ochoczo wysadzą drzwi i wkroczą do pomieszczenia strzelając do wszystkiego co stanie im na drodze.

Będą odpowiednie komendy do proszenia o amunicję czy apteczki jak również polecenia podążania za bohaterem oraz inne. Te rozkazy będą łatwo dostępne z poziomu menu quick chat znanego z trybu MP. Dla tych którzy nie wiedzą, naciskasz v aby wywołać menu a następnie wybierasz odpowiednie opcje z wyświetlonych. Gdy już przyzwyczai się do tego systemu, staje się on bardzo wydajnym narzędziem do komunikacji. Na razie sztuczna inteligencja nie jest całkowicie dopracowana, z tego powodu jest kilka komend które znikną w wersji ostatecznej gry. Boty będą bardziej samodzielne, dla tego niektóre komendy staną się niepotrzebne. W efekcie końcowym na botach będzie można polegaćw takich sytuacjach jak np.: napotkanie wroga. Heh, wystarczy wiedzieć, że jeden z programistów zajmował się sztuczną inteligencją robotów dla rządu.

Podczas gdy Activision nie pozwoliło nam zbezcześcić swojego trybu SP naszymi paluchami byli bardziej niż chętni dopuści całą naszą ferajnę do gry w tryb MP po sieci LAN. Podstawy MP nie uległy zmianie w stosunku do pierwowzoru i polegają na standardowych zadaniach opartych na grze drużynowej. Poprzez wybór klas gracze mogą przydać się drużynie na wiele różnych sposobów. Są to: żołnierz, Szpieg, Medyk, Inżynier (właściwie to saper przyp. tl.), oraz (były porucznik). Każda z postaci ma dostęp do innych broni ("Kiedy żołnierz może użyć broni? Gdy Bronia ma 16 lat" :D przyp. tl.) oraz innych umiejętności. Żołnierze mogą teraz używać strzelby spadochroniarzy ale nie snajperski, inżynierowie mogą używać granatnika (bardzo spowalnia) oraz potrafią podkładać a także rozbrajać miny przeciwpiechotne, będące nie lada problemem dla wrogich sił.

Szpieg zajmuje miejsce snajpera, posiada również zdolność przebierania się w ubrania wroga. Odróżnić go można dzięki zauważeniu braku nicka lub po tym, że broń jaką posiada nie pasuje do klasy postaci której ubranie ukradł.

Jak już wcześniej wspomniałem porucznicy zostali zastąpieni przez . Ich rola pozostaje bez zmian, ale jednak musiała powstać nowa nazwa -> z powodu nowego systemu awansowania (podczas gdy umiejętności rosną gracz uzyskuje nowe stopnie wojskowe, które są widoczne nad głową po najechaniu na niego kursorem). Przykładowo szeregowiec porucznik Gruby Zenek wyglałoby źle... Zamiast tego widoczne będzie "szeregowiec Gruby Zenek, który przy okazji jest .

System awansowania jest całkiem niezłym pomysłem. Im więcej strzelasz i używasz specjalnych zdolności, tym wyższą rangę otrzymujesz. Na przykład im lepiej walczysz, tym lepsza jest twoja zdolność dostrzegania min. Miło jest zobaczyć pułapkę na tyle wcześnie aby na nie stracić nóg po detonacji min. Nie powiem żeby pozwoliło mi to zawsze wychodzić cało z opresji ale często wystarczało na odpowiednio wczesny skok ponad minami. Miny podłożone przez własnych inżynierów są oznaczone flagą. Wrogie miny wyglądają jak jaśniejsza wersja własnych.

Awansowanie odbywa się w przeciągu kilku mapek wybranych do rozgrywki. Im dłużej pozostajesz w grze tym lepszą rangę możesz uzyskać pod koniec gry.

Miałem okazję walczyć na 3 mapach, wszystkie usytuowane w Północnej Afryce. Ich zadania różniły się od tych z RTCW, jeszcze większy nacisk położono na atak i zdobywanie terenu. Na mapce "Beach" z RTCW Alianci musieli zdobyć bazę przed możliwością kradzieży dokumentów. Tym razem zadania są o wiele bardziej skomplikowane ale zarazem bardziej skupione (cokolwiek by to nie oznaczało :)- przyp. tl.). Pierwsza mapa "Siwa Oasis" wymaga od Aliantów wtargnięcia do bazy Osi oraz zniszczenia niemieckich działek, które uniemożliwiają ruchy amerykańskich czołgów. Do bazy można się dostać na 2 sposoby. Oba polegają na przejściu przez małe, oświetlone promieniami słońca miasteczko (coś niezwykłego jak na RTCW). Można zbudować pompy (zadanie dla inżynierów) które wywiercą tunel wypełniony wodą wprost do bazy Niemców lub wysadzić ścianę która prowadzi do tego samego, tyle tylko że z innego kierunku.

Druga z mapek "Gold Rush" (gorączka złota) ma miejsce w zrujnowanym mieście. Aliańci mają za zadanie doprowadzić czołg do banku, z którego muszą ukraść złoto (czołg jest wymagany do wysadzenia sciany za którą jest złoto). Niemcy powinni uszkodzić czołg (zatrzymuje się i wymaga naprawy do dalszej jazdy) lub po prostu utrzymywać Aliantów z dala od czołgu (aby czołg się poruszał w jego pobliżu muszą znajdować się Amerykanie). Właściwie cała walka odbywa się w pobliżu czołgu, więc czasami jest naprawdę niezłe zamieszanie gdy czołg jest wciąż niszczony i naprawiany. Na mapce usytuowane są stanowiska, które Niemcy mogą wykorzystać do budowy barykad (nie do przejścia dla Aliantów bez wysadzenia). Bez dobrego zgrania nie ma szans na wygraną.

Ostatnia mapa "Nero Order" (zakon Nero??) odbywa się w niemieckiej bazie lotniczej. W pobliskich kanionach ukryte są działka przeciwlotnicze- cele, które Alianci muszą wysadzić. Po zniszczeniu konkretnych dział odbywa się nalot samolotów Aliantów, niszczący barykady broniące dostępu do kolejnych dział. Głównym celem są działa wewnątrz bazy. Gdy zostają zniszczone rozpoczyna się ostateczny nalot. Amerykańskie bombowce pokrywają cały teren lotniska dywanem bomb.

Gdy wszystkie mapki się skończą gracze usłyszą podsumowanie (czas w jakim wysadzono obiekt, itp.). W tym momencie tryb multiplayer jest bliski ukończenia. Chociaż nikt oficjalnie nie mówi jeszcze o wypuszczeniu mp testu z pewnych źródeł wiem, że pragną go wydać. Zresztą czemu by nie? Wydanie MP Test RTCW było spektakularnym sukcesem.

Każdy który znalazł się na pokazie prawdopodobnie powiedziałby to samo. Wszyscy bawiliśmy się świetnie strzelając w głowy, ciało, nogi i kroki. Po tak długiej przerwie w graniu wspaniale było znów to robić. Grałem bez przerwy, cały czas, nawet gdy nie chciałem. Po prostu nie mogłem przestać. Nawet dołączyłem na jakiś czas do klanu (pozdrawiam moich braci z ASC) a ja nigdy nie wstępuję do klanów, więc wyobraźcie sobie moje podniecenie gdy zobaczyłem nowe mapy oraz ulepszenia (np nowy system wyboru spawn pointow).

Teraz jedyne co musi się wydarzyć to podążanie dalej do przodu i wydanie MP Testu bym mógł przestać się trząść. Czuję się tak jakbym przechodził kurację odwykową. Niestety, będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, więc najwyraźniej w międzyczasie będę musiał wrócić do heroiny. Wielkie dzięki Activision, jesteście cholernie pomocni!

Tłumaczenie tekstu Dana Adamsa ze strony PC.IGN. Tłumaczenie by Pysiu.



----------------------------------------------------------------------



Jak to mówią "gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść". Ponieważ nad Enemy Territory pracują 4 różne zespoły, dodatek może okazać się doskonałym przykładem tego przysłowia. Podczas gdy zwykle gry rozwijane są przez jedną lub dwie firmy, ten expansion pack jest opracowywany przez 4- Activision jako wydawca, Id Software jako producent, Mad Doc Software odpowiedzialne za tryb dla pojedynczego gracza oraz londyńskie Splash Damage (zespół odpowiedzialny za mod Q3F do Quakea 3) które tworzy tryb wieloosobowy. Jednak dzięki otrzymaniu szansy zagrania w najnowszą wersję gry podczas ostatniego spotkania prasowego mogę stwierdzić, że los ET będzie inny. Różnice miedzy trybem MP a SP są mniejsze niż w RTCW, ET wprowadza kilka innowacji w porównaniu do podstawowej wersji gry, między innymi nową klasę postaci i całkowicie odmieniony tryb SP.

Jak już było mówione we wcześniejszych opisach, akcja ET ma miejsce rok przed wydarzeniami z RTCW. Nadal gramy BJ Blazkowitczem, chociaż nie jest on jeszcze członkiem OSS. Jest natomiast dowódcą oddziału US Army Rangers wysyłanych na misje mające na celu przeszkadzanie działaniom Nazistów we wczesnej fazie 2 Wojny Światowej. Kampania została podzielona na 20 misji i widać wyraźnie, że dodano do niej elementy wcześniej obecne w trybie MP. Objawia się to obecnością towarzyszy broni Blazkowicza. Każdy z nich będzie miał inne umiejętności, zależne od klas postaci jaką będą prezentowali. Pierwsza misja odbędzie się w Egipcie- starożytne ruiny, miejsce gdzie Naziści uprowadzili naukowca aliantów aby wykorzystać jego wiedzę do swoich celów. Najwyraźniej w odróżnieniu od RTCW, w ET przeciwnicy nie będą nieumarłymi lecz żywymi ludźmi.

Przed każdą z misji, będziemy mieli możliwość wyboru składu oddziału, a podczas jej wykonywania będziemy wydawali polecenia reszcie rangerów (np. rozkaz leczenia wydany medykowi lub prośba o amunicję tak jak w trybie MP). Ilość rangerów będzie się różniła w zależności od danej misji, zwykle będą oni w stanie sami o siebie zadbać, jakkolwiek w niektórych ważnych dla misji momentach (jak np. wysadzanie jakiegoś obiektu) będzie wymagane wydanie rozkazu przez głównego bohatera.

Kolejnym typowo wieloosobowym smaczkiem w trybie dla pojedynczego gracza będzie sposób w jaki traktowana jest śmierć. Zamiast startowania misji od początku bohater (i członkowie oddziału) będą przechodzili do znanego z MP "limbo mode". Gdy skończy Ci się energia, upadniesz na ziemię, nie będziesz w stanie się poruszać i strzelać, jednak nadal będzie można wydawać polecenia reszcie oddziału, np. można nakazać medykowi uleczenie naszego bohatera. Jeśli wolisz oszczędzać strzykawki możesz wybrać opcję respawnu na początku levelu, następnie spróbować dotrzeć do swoich towarzyszy broni. Według producenta Jonathana Mosesa, programiści nadal dopracowują wiele ważnych dla rozgrywki czynników, np.: ilość strzykawek (podnoszenie rannych towarzyszy broni) i tym podobne. Najwyraźniej nie chcą dopuścić do sytuacji gdy zdesperowany gracz wyda rozkaz zaatakowania pomieszczenia własnym żołnierzom a następnie dobije nielicznych ocalałych przeciwników i uleczy własnych członków drużyny.

Co do trybu gry wieloosobowej, również uległ zmianom. Przykładowo system wyboru klasy postaci został dostosowany do nowej klasy oraz do innowacji jakie zostały wprowadzone (nowy system nagradzania aktywnych graczy). Nazwa porucznika została zmieniona, prawdopodobnie aby zmniejszyć zamieszanie spowodowane nowym systemem nagradzania. Niezależnie od klasy postaci, każdy gracz bedzie posiadał 5 cech: obsługa ciężkiej broni, lekkiej broni, zmysł walki, umiejętności inżyniera oraz umiejętności medyka; Każda z nich może może zostać podniesiona do poziomu 5. Sam proces nie jest całkowicie zależny od gracza: przykładowo, gdy zabijesz konkretną ilość wrogów pistoletem wzrośnie Twoja umiejętność obsługi broni lekkich. Każda z promocji nagradza innym bonusem. Na przykład bonus zmysłu walki (rosnący gdy dużo się walczy) zwiększa wytrzymałość.

Drugą podstawową różnicą w trybie MP jest dodanie nowej klasy postaci- szpiega. Specjalnością tej klasy jest ciche działanie, w związku z tym jego podstawową bronią jest strzelba snajperska z tłumikiem oraz Sten. Jedną z jego zdolności jest umiejętność wykrywania (dzięki lornetce) min, które teraz mogą być używane przez inżynierów. Szpieg może również przebrać się w ubranie wroga, jednak jego stanie się ono bezużyteczne gdy użyje broni. Wykrycie szpiega jest możliwe poprzez zauważenie innej broni szpiega lub braku nicka gracza (nicki zwyklych członków drużyny są widoczne po najechaniu na nich celownikiem).

Enemy Territory przebyło długą drogę od 1 pokazu podczas targów E3. Po pierwsze ET nie jest dodatkiem lecz całkowicie samodzielnym produktem (nie będzie wymagał zainstalowanej kopii RTCW). Fani RTCW z niecierpliwością oczekują jego wydania, jednak nie tylko oni znajdą coś dla siebie w ET. W tym momencie przewidywana data wydania Enemy Territory to pierwsa połowa 2003 roku.


Tłumaczenie artykułu ze strony GameSpot artykuł napisany przez Amer Ajami Przetłumaczony przez Pysia :)




Temat Autor Data  
gra nie odnajduje serwerów
Rll 05·12·2002-04:01  
tak samo
Matejka 06·12·2002-18:00  
Odp: lista
mr_kuba 06·12·2002-23:02  
POMOC OD OSY
OSA 08·12·2003-22:02  


 + DODAJ NOWY TEMAT 




--------------------------------------
Autor: [FPP]Vk
Aktualizacja: 03·11·2001 - 01:01



 : DRUKUJ 

     




   


f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s © 2000-2005 f·p·p productions. Skontaktuj się z nami w celu uzyskania dodatkowych informacji.
Przeczytaj reklama z nami, aby dowiedzieć się jak ukierunkować swoje produkty i usługi do graczy.


Dzisiaj jest Czwartek · 9 Maja · 2024
Strona wygenerowana w 0.090451 sek.